Ruch to zdrowie więc może dzieci nauczą się układu tanecznego?
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fyoutu.be%2FHPbZTS2Zxnc%3Ffbclid%3DIwAR0jIlIoajgCYF0BvLipufEZAjz4XSiVuTBut3-BsMIWhY_tD5L-jg2nnJk&h=AT1UT11eAJ4FSqdt95EcoGio42HqVy3aZNf24gGtLSRDo3uAACznNCQnE65TczZcL2LFi4YgI_smRv_vS9wd4BmbAj04na2_QuvPALf1scY2do5sDCFPPO3l9xrVgILOFoingCZ4IVDhqeESxRFP
Może taka praca plastyczna? :
https://www.facebook.com/montessorialbatros/posts/3335154333179662
A może kilka eksperymentów?
https://www.facebook.com/przedszkolnepomyslyPP/posts/616948005561458
Każde dziecko pamięta chyba wierszyk o myciu rączek:
Najpierw umyj rączkom brzuszki
Potem plecki i paluszki
Później palce weź na wędkę
Zakręć kciuki śrubokrętem
A na koniec swe paluszki
Potrzyj szybko o dwa brzuszki.
Zabawy plastyczne:
„Marcowy garnek”- można wyciąć kartkę na kształt garnka ( wystarczy również umówić się, że kartka to garnek) i dzieci rysują w nim różne rzeczy,
-6 latki- wszystko co zaczyna się głoską, którą wybierze Rodzic, np.D- dom, drabina, deska, dach, dziecko, duszek...
-5 latki- tylko owoce, albo tylko warzywa- dzieci przypominają sobie nazwy oraz klasyfikują
-3 i 4 latki- przedmioty jednego koloru
„Co mam w garnku” – zabawa doskonaląca pamięć wzrokową. Rodzic ma przygotowane różne przedmioty np. lalka, samochód, klocek, kredka, temperówka itp. Wrzuca je powoli do garnka, a zadaniem dziecka jest zapamiętanie i powiedzenie co jest w środku.
A może zabawa logopedyczna:
„Języczek szuka wiosny” – zabawa logopedyczna A. Olędzkiej.
Pewnego dnia Języczek zabrał się za wiosenne porządki (otwieramy szeroko buzie). Zaczął do mycia okien (myjemy językiem policzki). Potem powiesił nowe firanki (czubek języka dotyka każdego ząbka z osobna). Wyjrzał przez okno (otwieramy szeroko buzie), rozejrzał się chwile (czubek języka dotyka do kącików ust) i postanowił, że wybierze się na spacer (kląskanie). Kiedy tak spacerował zobaczył piękne białe przebiśniegi i postanowił je powąchać (wdech nosem – wydech ustami). Szedł dalej (kląskanie) i spotkał bociana (dzieci mówią kle, kle, kle). A tuż obok niego były żaby (dzieci mówią kum, kum, kum). Grzecznie się z nimi przywitał i poszedł dalej (kląskanie). Spojrzał na drzewo. Siedziały na nim ptaszki i głośno ćwierkały (dziecko mówi ćwir, ćwir, ćwir). Ucieszył się bardzo, że zobaczył tyle oznak wiosny (uśmiechamy się szeroko nie pokazując zębów) i szybko pobiegł do domu (kląskanie), aby o tym wszystkim opowiedzieć sąsiadowi.